Całoroczną zabawę we wspólne wyszywanie czas zacząć :)
W połowie grudnia Dagmara przysłała pierwszy schemat do kalendarza z dziewczynkami.
Od razu wzięłam się do haftowania.
Do lnu można się szybko przyzwyczaić, wyszywa się na nim bardzo przyjemnie, chociaż trzeba uważać, by się nie pogubić ;)
Dziewuszka w krzyżykach wygląda tak:
A dziś skończyłam robić kontury, więc razem wypijemy szampana.
Chciałam jeszcze przyszyć koraliki jako oczy, ale wyglądało to trochę przerażająco i szybko zrezygnowałam ;)
Życzę wszystkim udanej zabawy sylwestrowej i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz