Kto nigdy nie haftował zastanawia się pewnie, dlaczego raz są ogromne przerwy między postami, a innym razem zamieszczam posty dzień po dniu. Już wyjaśniam: potrzebna jest WENA. Czas oczywiście też :)
Dziś miałam i wenę, i czas, a oto rezultaty.
Najpierw postawiłam kilkadziesiąt snopków o angielskiej nazwie Sheaf Stitch
Następnie doszła spora kolekcja gwiazdek Diamond Smyrna Cross Stitch
Później wzięłam nowy kolor muliny i znowu powstał rząd gwiazdek. A po co nowy kolor?? Potrzebne jest wyjaśnienie - istotna jest kolejność. Wyżej położone nitki mają zakrywać dziurki po wkłuciach.
Ostatni kształt w kolorze sepii to wydłużony krzyż, czyli Elongated Diamond Smyrna Cross Stitch.
A całość wygląda obecnie tak: