poniedziałek, 27 marca 2017

Laguna - 9 stron

Nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo mi brakowało Laguny. W ciągu kilka dni udało mi się dokończyć rozpoczętą dawno temu dziewiątą stronę. I to wcale nie było haftowanie nocą ;)
Przyznaję, że dość trudno się przestawić na tak małe krzyżyki, ale chyba warto.
Na początek szklarnia dla storczyka - wygląda naprawdę przestrzennie.

środa, 22 marca 2017

Powrót do błękitnej laguny

Tytuł posta zupełnie jak z filmu :)
Czasami życie płata nam figle, tak też było z wyszywaniem Laguny - choroba i późniejsza długa rekonwalescencja sprawiły, że na ponad rok zostawiłam mojego HAED-a.
Ale oto wracam, z nowymi siłami :)

W lutym 2016 roku haft prezentował się tak:

wtorek, 21 marca 2017

Magnolie - finał

Chciałam wyhaftować magnolie przed rozpoczęciem wiosny i udało się :)
Prezentują się znakomicie, ale z opublikowaniem końcowego zdjęcia jeszcze poczekam z pewnych ważnych powodów.
Dlatego dziś tylko uchylę rąbka tajemnicy.



sobota, 11 marca 2017

Magnolie z gałązkami

Zastanawiam się często, czy to naturalne, że haftowanie na początku idzie jak błyskawica, potem przechodzi etap leżakowania i oczekiwania na wenę, a pod koniec znowu przyspiesza. U mnie w każdym razie tak to właśnie przebiega. W ciągu właściwie jednego dnia przybyły gałązki i główny napis i już czuję zbliżający się finał.



piątek, 10 marca 2017

Magnolie w różu

Wiosna coraz bliżej, niedługo zakwitną pierwsze kwiaty, dlatego i u mnie w hafcie magnoliowym widać małe postępy.
Na początek wyszyłam wszystkie różowe krzyżyki, no prawie wszystkie, bo zapomniałam o jednym płatku ;)




Etap drugi to kontury. Po raz kolejny przekonałam się, że warto im poświęcić czas. (Doszedł również zapomniany płatek).



Teraz przechodzę do gałązek i listków, chyba zdążę do 21 marca ;)