"Niech każda chętna osoba napisze, czego nie lubi w hafcie. Dla ułatwienia wrzucę tu kilka pytań, ale można napisać coś jeszcze od siebie, co Wam przyjdzie do głowy. Nie wskazujemy kolejnych osób, tylko zapraszamy do zabawy wszystkich czytelników swojego bloga, kto zechce, ten się przyłączy."
1. Co w ogóle nie interesuje cię na rękodzielniczych blogach?
Z bliżej nieznanych mi przyczyn omijam temat prac wykonanych na drutach i szydełku. Często są to piękne rzeczy: chusty, szale, nawet suknie ślubne, ale chyba nie jestem stworzona do dziergania.
2. Jakie akcesorium do haftu uważasz za całkowicie zbędne lub tak bardzo drogie, że nawet nie masz zamiaru się nim interesować?
Kiedy zaczynałam haftować na kanwie Hardanger 22ct zamarzyła mi się lupa. Zaczęłam oczywiście przeglądać internet, lecz szybko zrezygnowałam z zakupu z uwagi na cenę.
I chyba nigdy nie skorzystam z naparstków :)
3. Jaka tematyka prac w ogóle cię nie interesuje i nie będziesz jej wyszywać nawet na zamówienie?
Nie lubię tematów związanych z wsią: kur, kogucików itp. Nie przemawiają też do mnie drzewa życia, ozdobne monogramy, rozety. Nie widzę celu w ich wyszywaniu.
4. Jakich rodzajów ściegów nie wyszywasz lub starasz się ich unikać, bo wychodzą ci co najmniej bardzo średnio.
Kiedyś spróbowałam wykonać French knot - wyszedł, jak wyszedł, może zabrakło mi cierpliwości.
Przy wyszywaniu liter czarną nitką bardzo nie lubię, gdy nitka prześwituje przez materiał i sporo czasu zabiera mi jej ukrycie.
5. Gdzie nigdy nie powiesisz swojej pracy?
Na balkonie - spłowieje na słońcu, rozmoczy się na deszczu, wiatr ją potarga i jeszcze zziębnie na mrozie.
6. Wyobraź sobie, że ktoś zamawia u ciebie haft za pieniądze. Co musiałoby się stać, żebyś odmówiła/odmówił?
Haft gigant kosztowałby gigantyczne pieniądze (zamawiający sam by zrezygnował).
I na pewno nie wykonałabym haftów, które mi się nie podobają.
7. Czego nie dopuszczasz w hafcie krzyżykowym? A może robisz coś, co uznawane jest za niedopuszczalne lub w złym tonie?
Krzyżyki muszą mieć górną nitkę ułożoną w tym samym kierunku w całym hafcie.
Nie dopuszczam robienia pętelek na końcu nitki.
Natomiast plecy mojej pracy wykonywanej na krośnie (które się nie obraca) wyglądają jak włochaty dywan ;) Przy haftowaniu jedną nitką na bardzo drobnej kanwie ukrywanie początku i końca nitek jest dla mnie niewykonalne ;)
8. W jakich zabawach nie weźmiesz udziału?
Odpowiem trochę pokrętnie :) W tej chwili biorę udział w jednym TUSAL-u, a na FB należę do grupy wyszywającej obrazy HAED. Jak na razie to mi wystarczy.
9. Czy miałaś jakieś nieprzyjemne doświadczenie związane z haftem, które zniechęciło cię do wyszywania na dłuższy czas?
Na szczęście nie, uff.
Ale odkładam haftowanie, gdy pochłonie mnie książka, gra planszowa lub puzzle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz