W sobotę 25 kwietnia odwiedziłam wystawę DMC w Galerii Przymorze. Widziałam tam wiele przepięknych prac wykonanych haftem krzyżykowym, hardangerem, koralikowym. Do tego były przepiękne frywolitki, czapki myboshi i różności z Hoooked Zpagetti.
Wzięłam również udział w warsztatach :)
Pod czujnym okiem pani Oli wykonałam szydełkiem nr 6 czapkę wiosenno - jesienną z włóczki nr 5 myboshi. To był mój szydełkowy "pierwszy raz", w dodatku prawą ręką ;)
To, czego nauczyłam się robiąc czapkę wykorzystałam chwilę później przy koszyczku z Hoooked Zpagetti. Tu wielkie podziękowania dla pani Małgosi.
Gdy prawa ręka się zmęczyła szybko przełożyłam szydełko do lewej, a potem znów wróciłam do prawej. W ten sposób mój koszyczek jest ciut inny niż ideał, do którego dążyłam, hihi.
A tu kilka zdjęć ptaszków Angry Bird (Hoooked Zpagetti).
Wystawę i warsztaty uważam za bardzo udane, jeżeli kiedyś powtórzą się w Gdańsku, to na pewno postaram się znowu tam być. Może nawet wezmę udział w konkursie szydełkowym, kto wie...
Na drogę otrzymałam szydełko nr 6, żeby móc dokończyć czapeczkę w domu, kupon rabatowy i mini motyw do wyszycia.
A na sam koniec kupiłam sobie książeczkę instruktażową do myboshi, szydełko nr 8 do spagetti i pudełko na bobinki. Życie jest piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz