Uznałam, że ostatni kwiatek powinien mieć inne kolory niż pozostałe, dzięki czemu zrobi się ciekawiej. Wybrałam moje ulubione "niebieskości".
Następnie wyhaftowałam zielone krzyżyki listków i łodyg.
Teraz zostało mi do zrobienia już tylko tło.
A potem będę eksperymentować, gdyż zaplanowałam dla obrazu nietypową oprawę. Jaką? Na razie pozostanę bardzo tajemnicza ;) Będę na bieżąco pokazywać postępy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz